Konkurs superhero women
Konkurs ,,NAJCIEKAWSZE SYLWETKI KOBIET NA PRZESTRZENI DZIEJÓW CZYLI SUPERHERO WOMEN” Więcej informacji: Plakat
 
OOPS. Your Flash player is missing or outdated.Click here to update your player so you can see this content.

Obecnie...

odwiedza nas 2 gości

Odwiedziny...

od 1 września 02: 7041575

Logowanie






Nie pamiętam hasła!
Konto? Zarejestruj mnie!

Reklama

Jesteś tutaj: Strona główna
Rozpoczęcie roku szkolnego 2013/2014 PDF Drukuj Email
07.09.2013.
ImageUroczysta akademia,dobre przemówienie i ciekawa prezentacja szkolnej mody ;)
Zapraszamy ;)

Przemówienie dyrektora VI LO pana Dariusza Koclejdy

Szanowni Państwo! Drodzy uczniowie!


Pragnę powitać wszystkich już w nowym roku szkolnym – 2013/2014.
Rozpoczynamy go w nietypowym miejscu – nie na sali gimnastycznej, do czego większość z nas przywykła, lecz na korytarzu pierwszego piętra. W ten symboliczny sposób chcemy nawiązać do przeszłości szkoły. Przed laty to właśnie tutaj odbywały się wszystkie akademie i apele. Uczniowie, którzy w nich uczestniczyli (stojąc stłoczeni – tak jak wy) dawno ukończyli już szkoły wyższe. Znajdziemy wśród nich lekarzy, profesorów, sportowców, a nawet – księdza biskupa. Choć różnie potoczyły się ich losy, są wierni czemuś, co można nazwać „etosem Długosza”. Chciałbym, żebyście poszli za ich przykładem, skoro teraz stoicie na ich miejscu.
Etos „Długosza” – to zespół wartości. To styl życia. Buduje go kilka elementów.

Pierwszym z nich jest ZAANGAŻOWANIE. Ci, którzy przed laty wybierali VI LO, wybierali jednocześnie życie aktywne. Byli członkami kół zainteresowań, zespołów muzycznych, drużyn sportowych albo organizacji młodzieżowych. Przychodzili do szkoły z głowami pełnymi pomysłów i entuzjazmem zarażali nauczycieli. Występy na przerwach, górskie wycieczki w weekendy, sobotnio-niedzielne kongresy fantastyki, wystawy na strychu, izba regionalna – to tylko najważniejsze spośród przejawów ich kreatywności. Chcę was zachęcić, byście poszli w ich ślady. Ożywcie nobliwe mury „Długosza”. Nie bądźcie obserwatorami, ale animatorami życia szkolnego! Moją szczególną prośbę kieruję do członków samorządu uczniowskiego – zachęcajcie rówieśników do aktywności. Nie pozwólcie im „przespać” trzech lat edukacji. Możliwości działania jest naprawdę wiele. Przed nami wymiany międzynarodowe – z Rosją i Białorusią, ciekawe projekty edukacyjne, Dzień Patrona Szkoły oraz inne święta czy uroczystości. To dobra okazja, byście pokazali swoje uzdolnienia i talenty.

Drugim elementem „etosu Długosza” jest SOLIDARNOŚĆ. Należy ubolewać, że pojęcie to nieco się zdewaluowało. Solidarność w VI LO polegała na poczuciu więzi z innymi uczniami, a nawet absolwentami szkoły. Naturalną konsekwencją tej więzi było koleżeństwo i traktowanie z szacunkiem drugiej osoby. Dlatego w „Długoszu” pomagano sobie wzajemnie, nie odtrącano nikogo, nie wyśmiewano się z koleżanek czy kolegów. Tutaj nie znano tzw. „kocenia” – pierwsze klasy zawsze przyjmowane były życzliwie. Ufam, że nikt nie ośmieli się łamać tej tradycji.

Pora wreszcie na trzeci element „Długoszowego etosu” – to INDYWIDUALIZM. Od dawna nasza szkoła słynęła z tego, że odnajdywały się w niej osoby nieszablonowe, kochające chodzić własnymi ścieżkami, mające niestandardowe zainteresowania. Miłośnicy fantastyki, członkowie bractw rycerskich, wielbiciele filozofii, poezji czy malarstwa renesansowego znajdowali w liceum pokrewne dusze i spotykali się ze zrozumieniem grona pedagogicznego. Jednak, jako indywidualiści, nie stali z boku, lecz również w szkole chcieli się rozwijać. Byli finalistami olimpiad i konkursów międzynarodowych, ich próby poetyckie ukazywały się w czasopismach literackich, przygotowywali ciekawe prezentacje, współredagowali książki. Tacy indywidualiści zawsze są w „Długoszu” mile widziani! Indywidualizm nie może być pretekstem do ignorowania norm i zasad lub co – gorsza – drwienia z innych!
Stojąc na miejscu naszych poprzedników, starajmy się w nowym roku szkolnym postępować zgodnie z „Długoszowym etosem”. On się nie starzeje, podobnie jak nie starzeją się uczniowie naszej szkoły. Jakoś tak się składa, że ci, którzy przekraczają mury liceum jako pierwszoklasiści, drugoklasiści czy trzecioklasiści mają zawsze… naście lat.

 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
Reklama