Menu
Obecnie...
odwiedza nas 1 gośćOdwiedziny...
Logowanie
Reklama
Jesteś tutaj: Strona główna
Mikołaj dla dzieci |
Redaktor: Maria Kubera | |||
12.12.2012. | |||
W środę 12 grudnia gościliśmy w naszej szkole dzieci przedszkolne wraz z opiekunkami ze Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Szopienicach prowadzonego przez Siostry Boromeuszki.
Tradycją „Długosza” jest organizacja tzw. Mikołaja dla dzieci z tego ośrodka – to nasi sąsiedzi i od wielu lat współpracujemy w tym zakresie. Gwoździem programu jest zawsze pojawienie się Mikołaja i rozdawane przez niego prezenty, jednak rozpoczynamy zwykle od krótkiego przedstawienia bajkowego. W tym roku klasa 1b zainscenizowała „Jasia i Małgosię” - wydanie współczesne, w którym wilki nie krzywdzą dzieci, czarownica jest pracownicą fabryki słodyczy, a domek z piernika okazał się produktem eksportowym :). Potem najważniejsze spotkanie z Mikołajem i reklamówki wypchane różnymi upominkami – to zasługa sponsorów i starań organizatorek tego wydarzenia, Pani mgr Agaty Ruckiej-Czerwiak i Pani mgr Marii Kubery. Potem wywiązała się spontaniczna zabawa przy muzyce i śpiewach dzieci oraz uczniów naszego liceum. Wtedy pojawiły się balony, które rozkręciły zabawę do reszty :) Trudno się było rozstawać. Całe zdarzenie sfotografował Pan mgr Maciej Bachara i zawiózł dzieciom prezenty do ośrodka, żeby same nie musiały dźwigać.
Dziękujemy klasie 1b, 3c i 2d – za przedstawienie, dekoracje, nagłośnienie, przygotowanie paczek i zabawy z dziećmi. Dziękujemy całej społeczności szkolnej za zbiórkę pluszaków i środków, które pozwoliły na zakup słodyczy do paczek dla dzieci. Historia każdego z podopiecznych tego ośrodka jest naprawdę smutna i nie da się jej spokojnie słuchać. Człowiek tylko słuchając ma poczucie okropnej krzywdy, niesprawiedliwości, ogromnego bagażu złych doświadczeń, które te dzieci niosą już teraz, gdy są takie małe. Ma się poczucie bezsilności. Dobrze, że są takie miejsca jak ten ośrodek wychowawczy, w którym trud pracy na pewno jest spory, ale też wielka satysfakcja, gdy choć część z tych małych ludzi da się uratować od powielania zachowań ich rodziców. Tutaj wszystkie dzieci mają ciepło, są nakarmione, spokojne, przytulone, zadbane. W swoich domach tego nie miały. Jest tylko jeden problem – nie ma przy nich kochających rodziców. Życzymy siostrom i wychowawcom szopienickiego ośrodka wytrwałości, mądrości i miłości w pracy z dziećmi, a dzieciom – kochających ludzi na ich drodze, odmiany losu i powodzenia w życiu, które tak kiepsko się dla nich zaczęło.
|
|||
Zmieniony ( 13.12.2012. ) |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|