Katowicka Karta Mieszkańca
Katowicka Karta Mieszkańca
Ulotka KKM uczniowie
Ulotka KKM rodzice
 
OOPS. Your Flash player is missing or outdated.Click here to update your player so you can see this content.

Odwiedziny...

od 1 września 02: 7042182

Reklama

Jesteś tutaj: Strona główna arrow Dla kandydatów arrow Długosz szkołą otwartą
Długosz szkołą otwartą PDF Drukuj Email
Redaktor: LJ   
09.03.2009.

W roli dziennikarza "Roździenia" wystąpiła nasza absolwentka Dominika Hajda, której wywiad z panem dyrektorem Koclejdą ukazał się w marcowym numerze Roździenia. Z jej artykułu dowiecie się, dlaczego "Długosz" jest szkołą otwartą...

Długosz szkołą otwartą

Z dyrektorem VI Liceum Ogólnokształcącego w Katowicach mgr. Dariuszem Koclejdą, rozmawia Dominika Hajda

Panie Dyrektorze, spotykamy się w dość szczególnym dla liceum czasie. Jeszcze nie przebrzmiały takty poloneza, tańczonego przez maturzystów na studniówce...

-  Dobra zabawa wpisuje się w tradycję naszej szkoły. Pozostaje ubolewać, że w tym roku nie mogłem brać w niej udziału z powodu grypy. Dla mnie, jako nauczyciela, wychowawcy, a obecnie - dyrektora - każdy bal jest wielkim przeżyciem. To właśnie wtedy, kiedy uczniowie ustawiają się do poloneza, spoglądam na nich z nieco innej perspektywy. Przez kilka lat przyzwyczaiłem się obserwować ich w codziennych, szkolnych zmaganiach. Najpierw byli dla mnie zagubionymi pierwszakami, potem - licealistami z burz pomysłów. Przywykłem się do ich widoku - pochylonych nad zeszytami, szalejących na korytarzach czy cieszących się z nadchodzących wakacji. Na studniówce zawsze przeżywam olśnienie - oto stoj przede mną już nie nastolatki, lecz dorośli ludzie - piękne dziewczęta i przystojni mężczyźni. Wtedy chce się zapytać, kiedy zdążyli tak dorosnąć...

Zanim jednak "odejdą gdzieś w świat", muszą przystąpić do matury...

-  Możemy pochwalić się w tym względzie bardzo dobrymi wynikami - prawie 98% abiturientów bez problemów zalicza egzamin dojrzałości. Na sukces liceum składa się tutaj wiele czynników. M.in. już od klasy pierwszej  dbamy, aby młodzież potrafiła odkryć swoje uzdolnienia i sprecyzować zainteresowania. Służą temu zajęcia ze szkolnym psychologiem oraz specjalistami w zakresie preorientacji zawodowej. Zależy nam na tym, by uczniowie poczuli się odpowiedzialni za kształtowanie własnej przyszłości i dokonywali świadomych wyborów.

Naszym zadaniem jest przygotować młodzież do kontynuowania nauki i wskazania dróg osobistego rozwoju. Dlatego chętnie współpracujemy ze szkołami wyższymi, pokazując różne metody i formy przyswajania wiedzy. Nasi licealiści regularnie uczęszczają na wykłady organizowane przez ślskie uczelnie, uczestniczą w debatach europejskich, czy lekcjach muzealnych. Zachęcamy także do włączenia się w programy i projekty edukacyjne, także te, związane z tzw. e-nauczaniem, czyli nauk przez Internet.

Obecnie np. grupa uczniów klasy I d przygotowuje na przykład film poświęcony wie-lokulturowości Katowic w okresie międzywojennym w ramach akcji "Szkoła myślenia". Mogę się tylko cieszyć, że sami wymyślili ten temat i zabierają się do pracy.

Jak Pan Dyrektor pragnie dotrzeć do uczniów trzecich klas gimnazjum, którzy właśnie zastanawiają się, jaką szkołę średnią wybrać?

- Sądzę, że gimnazjalistów najlepiej przekonaj ich starsi koledzy i koleżanki, którzy dobrze czują się w "Długoszu". Organizujemy właśnie Dni Otwarte. Od 22 do 23 marca będzie można zwiedzać szkołę, zabytkowy gmach VI LO i poznawać niepowtarzalną atmosferę w nim panujcą. Nieprzekonanych z pewnością przekona nasza oferta edukacyjna. Muszę podkreślić, że planujc cykl nauczania na kolejne lata, uwzględniamy zarówno standardy maturalne, kryteria przyjmowane podczas naboru na wyższe uczelnie, jak i wymagania rynku pracy.

W roku szkolnym 2009/2010 chcemy utworzyć pięć klas - tzw. informatyczną - z rozszerzonym programem nauczania z matematyki oraz informatyki, humanistyczną, sportową, klasę o profilu stosunki międzynarodowe oraz klasę dla młodych przyrodników.

W jaki sposób weryfikuje się poziom kształcenia?

-  Uważam jednak, że ocenianie jakości nauczania w danej klasie nie może się ograniczać tylko do badania osiągnięć edukacyjnych. Równie ważne są sukcesy, odnoszone przez młodzież w konkursach. Warto tu wspomnieć chociażby o klasach sportowych, których uczniowie zostali finalistami w miejskich rozgrywkach piłki siatkowej dziewcząt i chłopców.

W ubiegłym roku siatkarki zdobyły Mistrzostwo Katowic, podobnie zresztą jak koszykarki, do których sukcesów zdążyliśmy się już trochę przyzwyczaić, gdyż trzykrotnie ich drużyna okazywała się najlepsza w mieście. Nasi młodzi informatycy zwyciężyli w europejskim konkursie internetowym, a biolodzy w konkursach ekologicznych. Z kolei humaniści chętnie włączają się w działalność kulturalną i społeczną, organizują debaty europejskie, publikują w czasopismach, m.in. w "Opcjach", "Śląsku" czy "Akancie".

Przepis na sukces według Dyrektora VI LO...

-  Po pierwsze, należy traktować liceum jako szkołę otwartą. Otwartą na współpracę z innymi instytucjami, otwart na niekonwencjonalne pomysły, otwartą na propozycje młodzieży. Sportowcy mogą trenować w AZS Katowice, humaniści - uczęszczaj na zajęcia do okolicznych domów kultury, informatycy pracuj nad nowymi projektami razem z innymi Europejczykami, nasi przyrodnicy włączają się w działalność organizacji ekologicznych. To zresztą tylko kilka przykładów. Po drugie - trzeba walczyć ze stereotypem, że nauka to tylko nudne ślęczenie nad książkami. Uczniowie "Długosza" zdobywają wiedzę również podczas wycieczek przedmiotowych i wyjazdów zagranicznych. Dziś niektórzy z naszych absolwentów studiują na wyższych uczelniach w Anglii i Niemczech. Po trzecie - trzeba sprawić, by uczniowie w szkole dobrze się czuli. Std też troska o ich bezpieczeństwo. "Długosz" jest placówką monitorowaną, realizującą nowoczesne programy profilaktyczne i wychowawcze.

Czy Dyrektor "szkoły otwartej" nie obawia się zapowiadanej reformy edukacji?

-  Powiem tak: mury tego gmachu niejedną reformę już widziały. "Długoszowi" nieobce są zawirowania historii. Z ponad stuletniej tradycji szkoły wynika jedno - na jakość nauczania w niewielkim stopniu mają wpływ projekty i programy ministerialne. O jakości nauczania decydują przede wszystkim ci, którzy bezpośrednio zaangażowani są w proces przekazywania wiedzy, czyli nauczyciele i uczniowie.

Zmieniony ( 10.04.2009. )
 
« poprzedni artykuł
Reklama