Katowicka Karta Mieszkańca
Katowicka Karta Mieszkańca
Ulotka KKM uczniowie
Ulotka KKM rodzice
 
OOPS. Your Flash player is missing or outdated.Click here to update your player so you can see this content.

Odwiedziny...

od 1 września 02: 7074731

Reklama

Jesteś tutaj: Strona główna arrow W przekroju arrow Humor o nauczycielach
Humor o nauczycielach PDF Drukuj Email
Redaktor: Administrator   
16.12.2007.
Image

Zamieszczamy kilka dowcipów o nauczycielach opublikowanych na jednym z forów edukacyjnych. Zgłosili je nauczyciele, m.in.: renati23 (przedmiot nauczania: przedsiębiorczość, przedmioty ekonomiczne, wiek: 33), Gusik (przedmiot nauczania: j. niemiecki, j. rosyjski, wiek: 26), malgala (przedmiot nauczania: matematyka, wiek: 56) i inni.

  1. Dwaj chłopcy podbiegają do policjanta:
    - Panie władzo, szybko, nasz nauczyciel!
    - Co się stało? Napadli go?
    - Nie, on nieprawidłowo zaparkował... :lol:
     
  2. Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy:
    - Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą.
    Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:
    - To pestka gdyby pan słyszał jej matkę! :wink:
     
  3. Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:
    - Małgosiu, co to za wzór?
    - To jest... No, mam to na końcu języka...
    - Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy... :shock:
     
  4. Przedszkole. Jasio zaczyna zwalać na podłogę wszystkie zabawki z półek. Pani go pyta:
    - Co robisz Jasiu?
    - Bawię się.
    - W co?
    - W "cholera, gdzie są klucze do samochodu" :lol:
     
  5. W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
    - Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
    - Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer.
    - I co? Nie możesz zrobić...
    - Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł !!! :shock:
     
  6. Na zakończenie roku szkolnego dyrektor zwraca się do uczniów.
    - Życzę wam przyjemnych wakacji, zdrowia i żebyście we wrześniu wrócili mądrzejsi.
    - Nawzajem - odpowiada młodzież.
     
  7. O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
    - Aby nie zadawać prac domowych!
    :lol: :lol: :lol:
     
  8. Nauczyciel matematyki wyjaśnia dzieciom, że połowy są zawsze równe.
    Po chwili dodaje:
    - Co będę wam dużo tłumaczył i tak większa połowa nie zrozumie.
     
  9. Nauczycielka pyta sie dzieci, jakie znają nazwy waluty. Uczniowie wymieniają: złotówka, funt, euro... a Jasiu z końca sali krzyczy razy!
    - Gdzie jest taka waluta Jasiu? - pytała zdziwiona nauczycielka
    - Nie wiem - odpowiada Jasiu - ale chyba dobrze stoi, bo siostra przyszła do domu w eleganckim futrze i mówiła, że tylko dwa razy za nie dała.
     
  10. Jasiu:
    - Przyniosłem dziś do szkoły dwie kanapki!
    Nauczycielka matematyki:
    - Jasiu, wyrażaj się poprawnie! Mówi się dwuelementowy zbiór kanapek.
     
  11. Przed wizytacją w szkole nauczyciel ustala:
    - Jak o coś zapytam, niech zgłaszają się wszyscy. Ci, co wiedzą prawą ręką, ci co nie wiedzą lewą...
     
  12. Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
    - No, weszły!
    Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
    - Ale mam buciki odwrotnie...
    Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
    Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
    - Ale to nie moje buciki....
    Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
    Na to dziecko :
    -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
    Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
    - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
    - W bucikach.
     
  13. - Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza też?
    - Nie, nasza myśli, że jej słuchamy!
     
  14. Czym różni się Spartanin od nauczyciela?
    Otóż, dawniej Spartanin zastanawiał się nad tym, czy po bitwie wróci do domu z tarczą czy na tarczy? Natomiast nauczyciel zastanawia się co miesiąc czy mu starczy, czy nie starczy? :P
{moscomment}
Zmieniony ( 16.12.2007. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
Reklama