Katowicka Karta Mieszkańca
Katowicka Karta Mieszkańca
Ulotka KKM uczniowie
Ulotka KKM rodzice
 
OOPS. Your Flash player is missing or outdated.Click here to update your player so you can see this content.

Odwiedziny...

od 1 września 02: 7095225

Reklama

Jesteś tutaj: Strona główna arrow W przekroju arrow Pierwszaki o "Długoszu" - cd.
Pierwszaki o "Długoszu" - cd. PDF Drukuj Email
Redaktor: Administrator   
24.11.2007.
Spis treści
Pierwszaki o "Długoszu" - cd.
Strona 2
Strona 3
Strona 4

 

 

 

Rok szkolny 07/08, w którym rozpoczęłam naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Długosza, rozpoczął się trzy miesiące temu. Od tego czasu nasza klasa zżyła się nieco i nasze stosunki na dzień dzisiejszy są dosyć ciepłe. To sprawia, że w naszej klasie jest dosyć nudno. Gdyby nie moi znajomi z innych klas uschnęłabym z nudów.

Nauczyciele codziennie dają nam dowód na to, że Długosz to nie szkoła dla ludzi o słabych nerwach. Chyba, że jest się super-mózgiem i wiedzę przyswaja się wraz z potokiem słów nauczyciela. Jeżeli nie, życie towarzyskie spada prawie do zera z powodu braku czasu.

Poza tym Długosz jest szkołą miłą dla ucznia, szczególnie jeżeli ktoś nie chce być kolejną kopią Britney Spearse. Tolerancja tej szkoły stoi na wysokim poziomie. Ogólnie, gdyby nie poziom, szkoła byłaby dla nas oazą szczęścia i spokoju.

 

Pierwszy miesiąc szkoły minął nam bardzo szybko, najbardziej ciągnęły się lekcje francuskiego.

Nie wiemy (wiemy, ale nie napiszemy, bo kultura osobista nam na to nie pozwala) dlaczego tak jest.

Czy to jest wina nauczyciela??

Mamy wspaniałą klasę, śmiesznego wychowawcę i ogólnie jest spookoo...

Zimne mury naszej szkoły wypełnia ciepła atmosfera panująca wśród uczniów...

Szkoda, że trzeba się dużo uczyć, bo nie mamy czasu dla rozwijania swoich zainteresowań i umiejętności:(

 

W szkole jesteśmy od 3 miesięcy.
Poziom nauczania znacznie przewyższa naszą zdolność do przyswajania.
10 osób ma zagrożenie z chemii.
Nasz wychowawca jest nauczycielem chemii.
Często nie śpimy całą noc, by nadgonić program.
Na szczęście troskliwa dyrekcja postawiła automat z kawą w szkole.
Teraz wszyscy możemy walczyć z nieklasyfikacją od rana do rana.
Niestety nec Hercules contra plures , więc i nam różnie wychodzi walka mimo heroicznych wysiłków.
Ponieważ jednak wychowujemy się w duchu patriotycznym walczymy do końca jaki by on nie był.
Miejmy nadzieję, że będzie szczęśliwy.

(Nadzieja matką głupich. Ale jak każda matka kocha swoje dzieci)



Zmieniony ( 24.11.2007. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
Reklama