Sukces poety z "Długosza"

Redaktor: Administrator

27.2.2008.

Hits: 5472

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Igor Jarek zdobył wprawdzie tylko II nagrodę, ale i tak był najlepszy wśród uczestników konkursu poetyckiego o Nagrodę im. K. K. Baczyńskiego, gdyż I nagrody nie przyznano. W artykule przedstawiamy orzeczenie jury konkursu oraz dwa wiersze, które triumfowały w prestiżowym, bo ogólnopolskim konkursie.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Protokół z posiedzenia Jury XVII Konkursu Poetyckiego o Nagrodę im. K. K. Baczyńskiego

Dnia 13 lutego 2008 roku zebrało się Jury XVII Konkursu Poetyckiego o Nagrodę im. K. K. Baczyńskiego w składzie:

przewodniczący: Julian Czurko (Łódź)

członkowie: Dariusz Adamowski (Białystok)

Justyna Fruzińska (Łódź)

Anna Kołaczkowska (Łódź)

Maciej Robert (Łódź)

Na konkurs nadesłano 117 zestawów.

Jury postanowiło nie przyznawać I Nagrody.

II Nagrodę, w wysokości 500 zł, przyznano ex aeąuo -

III Nagrodę, w wysokości 300 zł, przyznano ex aequo:

cztery równorzędne Wyróżnienia, po 150 zł, przyznano:

Ogłoszenie   wyników   konkursu   i   wręczenie   nagród   miało   miejsce   podczas uroczystości w Łodzi, w Śródmiejskim Forum Kultury, 23 lutego 2008.

Organizatorzy Konkursu dziękują Państwu Jolancie i Dariuszowi Kupisom za wsparcie finansowe.

Oto dwa wiersze Igora Jarka, które zyskały uznanie jury:

Armia Czerwona

dla Pani K. E. Z.

Nikt mi nie powiedział gdy zacząłem czytać że się pojawią we mnie
nie moje słowa, obrazy, wspomnienia Które pachną kwaśno śliną,
niespokojne i niebezpieczne Nawet się nie zorientuję kiedy zacznę

przynosić im swoje kobiety, zwierzęta Odsprzedawać w małych
poletkach połacie biurek, regałów i szuflad Że powstanie w moim
domu granica przez którą coraz rzadziej przechodząc będę wynosił

w sobie ruchliwe żyjątka wgryzające się we wszystko co jest na tyle
gorące żeby nie wyczuć zimna i na tyle zimne żeby nie wyczuć ciepła

 


Wisła 1938

Ali

Jeszcze może nie teraz ale już nie długo rzeczywistość zacznie mieć
w sobie coraz więcej z najtańszych brukowców Więc będzie dużo
miłości, ale dzieci — góra dwoje, słońca — skóra nim zacznie przypominać

oczy podstarzałego kota na pewno poszaleje Będziemy z sobą rozmawiać
może nawet szczerzej i częściej ale to już nic ponad kilka słów
zapisanych od niechcenia z tyłu widokówki Śmierć zmętnieje powoli

stanie się nie przyjemnie jak ciepła woda w tym kawałku przy plaży
obita przez kogoś ciężkim polodowcowym kamieniem

[gdyby ktoś z maturzystów czytał te wiersze, niech zwróci uwagę, że "nieprzyjemnie" oraz "niedługo" pisze się razem, ale poeci mają prawo wprowadzać do swych wierszy własne reguły ortografii - przyp. LJ]


Strona 14     Strona 15    Strona 16

Menu     Powrót do portalu Długosza